wtorek, 4 lutego 2014

Błyskawicznie a także bez bólu

Nieszczęścia chodzą parami – nie dość że właściwie przez cały wyjazd w Portugalii było pochmurno, to na dokładkę moja skóra nie jest tak opalona jak sobie wymarzyłam. Do końca mojego urlopu pozostało jeszcze kilka dni – muszę mieć intensywną opaleniznę, bo przeciwnym wypadku koleżank z pracy będą miały ze mnie spory ubaw. Poszperałam w Internecie i wiem już, skąd w kilka dni wziąć wyśnioną opaleniznę – będzie to opalanie natryskowe, które błyskawicznie i w sposób niezagrażający zdrowiu załatwi moje problemy. Na tej stronie internetowej znalazłam interesujące wiadomości dotyczące opalania natryskowego: Sun FX.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz